Zamek ten został wybudowany na wzgórzu w pobliżu wsi Drakenhof przez rodzinę von Drak. Miejsce budowy zamku uważano już wcześniej za przeklęte. Krążą pogłoski, że wcześniej uderzył tam gigantyczny kawał spaczenia, zwany klejnotem Morrslebu, a sam zamek był budowany przy pomocy nieumartych. Ciemność z pewnością rozchodziła się stamtąd zanim Vlad von Carstein uczynił zamek siedzibą rodu. Przez wieki zamek był wielokrotnie częściowo niszczony i odbudowywany. Przez te wszystkie renowacje stał się prawie labiryntem. Ostatnim prawowitym właścicielem zamku był Mannfred von Carstein.
Obecnie zamek jest częściowo zniszczony.
Niektóre części zamku:
- Komnata treningowa - tam wampiry oraz straż zamku ćwiczyła walkę;
- Komnata pojedynkowa - galeria, która wyglądała jak długi korytarz. Tam wampiry rozstrzygały swoje spory. Czasami było to w formie jeździectwa, gdzie obaj rywale próbowali trafić lancą w serce przeciwnika;
- Wielka Komnata - komnata, w której znajdował się obsydianowy tron, największa i najważniejsza komnata w zamku. Tutaj odbywały się uczty, bale, a także rozstrzygały się sprawy całej Sylwanii,
- Lochy - olbrzymie podziemia, gdzie byli traceni wrogowie rodziny;
- Galeria portretów rodu - tutaj można było zobaczyć jak próżni byli von Carsteinowie;
- Wieża Kruków - wieża wychodząca na dziedziniec zamku. Założyły gniazda na niej kruki, które bezustannie krążyły nad zamkiem;
- Kuchnie oraz kwatery służby - miejsce, gdzie żyła śmiertelna służba. Posada na Drakenhofie nie była najbezpieczniejszą, ale na pewno zapewniała bycie najlepiej odżywionym mieszkańcem Sylwanii. Zabijanie służby było przejawem złego smaku, w końcu zamek sam się nie sprząta.